„A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę” Rdz 22, 1 a
Bóg wprowadza Abrahama w najtrudniejsze doświadczenie, w najciemniejszą noc, dopomina się od niego rzeczy trudnej: całkowitej ofiary z syna Izaaka. Ale Bóg nie żądał ofiary z syna, tylko ofiary z przywiązania do syna. Przez mocne związanie z Izaakiem Abraham stanął w niebezpieczeństwie odwiązania się od Boga. Bóg jest zazdrosny dla naszego dobra, bo wie, że jeżeli wybierzemy drogę poza Nim, to zginiemy. Trzeba oddać to, co zajęło miejsce Boga.
Co wtedy w sercu czuł Abraham ?
W najtrudniejszej drodze Abraham milczy, dokonuje się w nim podróż w głąb serca i dlatego zwycięża. Abraham był cały czas w gotowości do wypełnienia woli Ojca. Wiedział, że to Bóg jest dawcą życia i Izaak jest darem od Niego, był gotowy na ofiarę z życia.
„Tak naprawdę wchodzimy w świetlistą noc wiary dopiero wtedy, gdy ofiarowujemy Bogu ukochanego syna, każdy z nas ma swojego Izaaka. Wiara jest rozpoznaniem tego Izaaka i gotowością do złożenia go na ołtarzu ofiarnym w dniu, w którym Bóg tego zechce” Bruno Forte.
Trudności, które my przeżywamy nie pochodzą od Boga, to my ciągle wykazujemy trudności w chodzeniu Jego drogach. Boże drogi nie są drogami naszymi. Wchodzenie na drogi Pana związane jest z próbą i trudem, a każde przejście kryzysu jest pójściem naprzód. Na drogach Bożych poznajemy prawdę o sobie. W tajemnice Boga możemy wchodzić bez lęku tylko wtedy, gdy wierzymy, że Pan jest dla nas największą wartością. Chodzenie tymi drogami związane jest z nieustającą próbą do momentu, gdy zaakceptujemy, że Bóg wie lepiej, a my, choć nie rozumiemy, to ufamy.
Uznajmy więc, że Pan Bóg wie lepiej!
To część konferencji, którą w piątym dniu rekolekcji pod namiotami wygłosił ks. Daniel Trojnar.
Po Eucharystii i obiedzie czekała na wszystkich wspaniała zabawa – PODCHODY, do której zadania w oparciu o historię Abrahama przygotował Irek z Oazy Dorosłych Effata. Uczestnicy gry podzielili się na dwie drużyny, ich celem było odnalezienie skarbu, ale najpierw musieli odnaleźć drogę prowadzącą do niego. Zadania, z którymi musieli się zmierzyć, to min. odczytanie zaszyfrowanego fragmentu z Pisma Świętego, stworzenie znaku Fos-Zoe z kamieni lub patyków. Ostatecznie dotarli do skarbu, którym było Słowo Boże i słodycze. Zwycięska drużyna podzieliła się skarbem z przegraną. Na koniec było mnóstwo radości i szalonej zabawy w rzece – walka na glony.
Po popołudniowych szaleństwach przyszedł czas na wspólne grilowanie i śpiew polskich przebojów.
Tuż przed ciszą nocną odbyła się Adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie pod pięknym, gwieździstym niebem – POD DĘBAMI MAMRE.